Przejdź do głównej zawartości

Jerzy Seba Konstantynowicz: Reference point

 Wczorajszy wernisaż spotkał się z dużym zainteresowanie, zwłaszcza że prace które były prezentowane są wykonane techniką wielokrotnego nakładania zdjęć - są niesamowite, trudno oderwać od nich wzrok, musicie sami to ocenić, oczywiście pójść do Zajezdni na ul. Knosały.

Poniżej fotorelacja, zaznaczam jeszcze raz, nie oddaje prawdziwego wrażenia, jakie zdjęcia zrobiły nie tylko na mnie.










Inspiracje
W moich pracach kładę nacisk na eksploracje różnorodnych kierunków w sztuce, tworząc kompozycje które czasem odwołują się do tradycji a częściej interpretują tendencje w sztuce z początków 20-go wieku. W tym zestawieniu odnoszę się do trzech kluczowych dla mnie okresów które w pewien sposób wpłynęły na moją koncepcję fotografii


I Unizm - Władysław Strzemiński
Fascynacje Unizmem ograniczają się do samej koncepcji Unizmu

II Kubizm - Braque, Picasso
Obrazy George's Braque'a oraz Pabla Picasso stanowią dla mnie źródło inspiracji w komponowaniu zgeometryzowanych elementów przenikających się warstw o różnej przejrzystości. Niejednokrotnie są to skopiowane fragmenty tego samego obrazu w zmienionej perspektywie i skali.

III Futuryzm - Umberto Boccioni/Gino Severini
Splątanie elementów kompozycji różnych przenikających się , jak się wydaje podnosi dynamikę całości


Na zakończenie trudno mówić tu o czystej fotografii która stanowi jedynie punkt odniesienia" Reference Point" (jak nazwałem swoją wystawę) do kolejnych "manipulacji: Francuska Galeria w której przedstawiałem kilka swoich prac znalazła chyba najlepsza definicję tego co robię "Malarstwo generowane technikami cyfrowymi".
W ten sposób oddalam się o zdarzeń w których jestem jedynie świadkiem istnienia czegoś niezależnie ode mnie. Jestem przekonany że przyszłość fotografii jest w interpretacji a nie w odwzorowaniu


Cytując znakomitego Jana Bułhaka "Natura sama w sobie nigdy nie jest tak piękna jak jej odbicie w duszy człowieka" 





Komentarze

Najczęściej czytane

Zapowiedź wystawy ,,Naturalnie patchwork", marzec 2025

Grupa " Patchwork Cokolwiek Pomorski" Patchwork Cokolwiek Pomorski to nieformalna grupa powstała w 2016 roku w Gdańsku. Członkinie raz w miesiącu spotykają się, by wspólnie szyć patchworki i quilty, uczyć się wzajemnie, poznawać nowe techniki i miło spędzać czas. Patchwork to metoda szycia, w której łączy się małe kawałki różnych tkanin w większą całość, tworząc nowy wzór. Quilt to przepikowane dwie tkaniny, z ociepliną w środku. Górna warstwa często jest patchworkiem. Członkinie grupy tworzą prace wspólne i indywidualne, użytkowe oraz artystyczne. Każda osoba ma swoje ulubione metody szycia i niepowtarzalne podejście do tworzenia prac. Tradycyjne i artystyczne patchworki tworzone są z tkanin nowych lub z odzysku, często samodzielnie barwionych. Celem Grupy jest propagowanie patchworku. Artystki prezentują prace na wystawach indywidualnych lub zbiorowych. Biorą udział w konkursach krajowych i międzynarodowych. Wcześniejsze wspólne wystawy to ,,Patchwork", ,,Patchwork Gd...

"Naturalnie Patchwork"

Grupa pań z Elbląga i Gdańska przygotowała wspaniałe prace, a wernisaż w dniu 10 marca spotkał się z ogromnym zainteresowaniem.

Buki Odnalezione

  Wczorajszy wernisaż (31.10.2025) przyciągnął duże grono publiczności zachwyconej wspaniałymi zdjęciami Henryka Ciruta, musicie zobaczyć wystawę osobiście, jest co podziwiać

Wernisaż w Gminnym Ośrodku Kultury w Stawigudzie

Dzisiejszy wernisaż w Gminnym Ośrodku Kultury w Stawigudzie spotkał się dużym zainteresowania, bo są tam ciekawe zdjęcia z aż dwóch wystaw. Secesja Wernisaż poprzedził wywiad który z Leaderką Klubu Miłośników Fotografii Akademii Trzeciego Wieku Elżbietą Konopacką-Romanowską prowadziła Ewelina Bladosz. Portret Seniora Aktywnego Klub Miłośników Fotografii w towarzystwie Pani Lidii Milik (Z-ca Dyrektora GOKu) w Stawigudzie i organizatorki wystaw Pani Eweliny Bladosz. wszyscy uczestnicy wernisażu

ZIMA - wystawa w bibliotece

Wczorajszy wernisaż (16 grudnia 2024) przypomniał nam że istnieje też inna zima: biała, mroźna, a nie tak jaką mamy teraz za oknami, przyjdźcie na wystawę do Biblioteki w Kortowie żeby sobie przypomnieć jak to dawniej było. Wystawę otworzyła Pani Dyrektor dr inż. Scolactyka Baran. odchodzi na emeryturę i została uhonorowana Dyplomem a także specjalnym podarunkiem wykonanym przez Anię Sell, a jest to "frezowane" jajo Strusia Nandu  Wspólne zdjęcie pod "nowoczesną" Choinką a następnie każdy z autorów swoich prac opowiedział jak i gdzie powstały Ela Szafranko odkryła w sobie nowy talent i teraz maluje akwarelami.  a Wiola Ustyjańczuk też o malarstwie i o nagrodzie którą dostała za "niższy" obraz a teraz fotografie Leszek Kuryłowicz czyli ja, opowiedziałem gdzie powstały moje zdjęcia z kolei Jacek Sztorc powiedział że nie ma "złej" pogody na zdjęcia, jego zdjęcie powstało przy dużym zachmurzeniu Darek Brzóska zaskoczył nas (lewe zdjęcie) tym że jest ...

Fotografia 4+1

 Świetna wystawa, a najbardziej zadowolony jestem z opowieści na wernisażu i dlatego namawiam na spotkania na wernisażach, można się dużo dowiedzieć. Opowiadał Szczurek i gdyby nie powiedział dlaczego są takie, a nie inne jego prace trudno byłoby zrozumieć dlaczego tam są. Musicie samo zobaczyć wystawę i ocenić Każdy z autorów też opowiedział o swoich pracach po lewej najbardziej przedziwna praca "Muchy" Poniżej prace w nietypowej technice - są opisane Autorów prac przedstawiła Ewa Czułowska Guma Dwuchromianowa cztery warstwy na papierze Saunders Waterford300 g, czas naswitlania światłem słonecznym5-10 min.