Przejdź do głównej zawartości

Antoni Jarczyk



W pierwszym roku mojego malarstwa ( w 2004) dominowały pejzaże górskie głównie Tatr. Widok na Giewont z Butorowego Wierchu, widok z Ornaku na dolinę Chochołowską czy widok na Morskie Oko, to moje częste motywy zafascynowanego Tatrami. Wieloma obrazami z pejzażami górskimi obdarowałem kilku przyjaciół i członków rodziny- podobnie jak my- zakochanych w Tatrach. Niebawem rozpocząłem kopiować trudniejsze ujęcia bukietów kwiatów autorstwa Jana Breughel’a zwanego „aksamitnym”. W następnych latach malowałem obrazy uważane za zaginione, po których zostały tylko czarno- białe fotografie (np. Józefa Chełmońskiego „Odjazd gości na Ukrainie”) . Później były to kopie obrazów, które „każdy chciałby mieć” lub posiadały niezwykłą historię jak np. : Leonarda da Vinci „Leda i łabędź”, Gustawa Klimta „Portret Adeli Bloch-Bauer”, czy Jana Matejki „Kasztelanka”. Zacząłem też rzeźbić (beton, drewno, gips) i rysować (ponad 250) a także wykonałem kilka prac w zakresie metaloplastyki.

W ostatnim roku wykonałem sporo rysunków. Znalazły się one wraz z pracami innych członków z naszej Grupy na wystawach w Starostwie Powiatowym, Klubie Pracowników UWM w Baccalarium oraz w Wojewódzkiej Bibliotece w Olsztynie. Na stronie zamieściłem też rysunki wykonane w Muzeum Sztutthof w Sztutowie a także z Wisły, Rzeszowa i Sopotu a także foto kwiatów z własnego ogrodu.

Pierwszą wystawę indywidualną zorganizowałem w roku 2010 Bibliotece Akademickiej UWM w Olsztynie. W roku 2018 (moje75-lecie) odbyły się dwie wystawy indywidualne w Miejskim Ośrodku Kultury „Na strychu” w Olsztynie – gdyż jestem także członkiem KPL Sąsiedzi oraz w KP UWM Baccalarium. Na jednym z naszych zebrań Nestor naszej grupy dr Feliks Walichnowski zaproponował, by wierszem i malarstwem lub fotografiami upamiętnić postaci, które w naszych życiorysach odegrały rolę znaczącą i szczególną. Chodzi o osoby mało eksponowane, które jednak w istotny sposób zostały przez nas zapamiętane. W mojej świadomości stale tkwią osobowości o których opowiedziałem wierszem i bogato udekorowałem strony fotografiami kwitnących tulipanów z mojego ogródka oraz rysunkami. Uważam, że wiele takich osób - cichych i skromnych - zasługuje na słowa przypomnienia nawet jeżeli upłynęło wiele lat od czasu, gdy pracowali a nawet żyli. Takie okolicznościowe albumy w dużej liczbie publikują Elżbieta Feliks Walichnowscy z różnych okresów swojego życia. Czekamy aż nadejdą normalne czasy i pokażemy je na najbliższym zebraniu. Oby jeszcze tego roku!




Gmach tzw. Nowej Zootechniki tutaj pracowałem 43 lata (A.J. 2015) 

Żyrardów, Dom Kultury (A.J. 11.2019)

Bursztynowe mini rzeźby oraz światowe instrumentarium do uprawiania polityki






Komentarze

Najczęściej czytane

Zapowiedź wystawy ,,Naturalnie patchwork", marzec 2025

Grupa " Patchwork Cokolwiek Pomorski" Patchwork Cokolwiek Pomorski to nieformalna grupa powstała w 2016 roku w Gdańsku. Członkinie raz w miesiącu spotykają się, by wspólnie szyć patchworki i quilty, uczyć się wzajemnie, poznawać nowe techniki i miło spędzać czas. Patchwork to metoda szycia, w której łączy się małe kawałki różnych tkanin w większą całość, tworząc nowy wzór. Quilt to przepikowane dwie tkaniny, z ociepliną w środku. Górna warstwa często jest patchworkiem. Członkinie grupy tworzą prace wspólne i indywidualne, użytkowe oraz artystyczne. Każda osoba ma swoje ulubione metody szycia i niepowtarzalne podejście do tworzenia prac. Tradycyjne i artystyczne patchworki tworzone są z tkanin nowych lub z odzysku, często samodzielnie barwionych. Celem Grupy jest propagowanie patchworku. Artystki prezentują prace na wystawach indywidualnych lub zbiorowych. Biorą udział w konkursach krajowych i międzynarodowych. Wcześniejsze wspólne wystawy to ,,Patchwork", ,,Patchwork Gd...

"Naturalnie Patchwork"

Grupa pań z Elbląga i Gdańska przygotowała wspaniałe prace, a wernisaż w dniu 10 marca spotkał się z ogromnym zainteresowaniem.

Mola - Maria Fernanda Satizabal Gothard

  Jako artystka, badam różne media, aby znaleźć odpowiedni materiał i technikę, które odpowiadają mojej ekspresji jako kobiety. Już od wczesnego dzieciństwa fascynowała mnie sztuka prekolumbijska, ponieważ jest częścią tego, kim jestem. Po drugie, sztuka rdzennych ludów zapiera mi dech w piersiach; obrazy pojawiają się jako proste linie, które łączą się z moim wewnętrznym ja. Fascynuje mnie, jak ważna jest rola kobiet w społeczności. Od początku eksplorowałam sztukę eksperymentowania w innych mediach. Moja podróż rozpoczęła się od połączenia prekolumbijskich obrazów z moimi własnymi wewnętrznymi wizjami kształtów i ikon. Odnalazłam najsilniejsze połączenie z grupą rdzennych mieszkańców zwaną Kuna (Cunas). Żyją między Kolumbią a Panamą. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ich wzory na tkaninie zwanej molas, byłam oczarowana; natychmiast zaczęłam kolekcjonować te dzieła. Zawsze fascynował mnie sposób, w jaki wyrażają swoją kulturę w tkaninie. Tradycyjne użycie odwróconej aplikacji i pat...

Wernisaż Pani Marii Fernandy Satizabal Gothard, wystawa pachworków mola - 18 listopad 2024 Baccalarium

 Nietypowe prace, wręcz niesamowite.

Wernisaż w Gminnym Ośrodku Kultury w Stawigudzie

Dzisiejszy wernisaż w Gminnym Ośrodku Kultury w Stawigudzie spotkał się dużym zainteresowania, bo są tam ciekawe zdjęcia z aż dwóch wystaw. Secesja Wernisaż poprzedził wywiad który z Leaderką Klubu Miłośników Fotografii Akademii Trzeciego Wieku Elżbietą Konopacką-Romanowską prowadziła Ewelina Bladosz. Portret Seniora Aktywnego Klub Miłośników Fotografii w towarzystwie Pani Lidii Milik (Z-ca Dyrektora GOKu) w Stawigudzie i organizatorki wystaw Pani Eweliny Bladosz. wszyscy uczestnicy wernisażu

ZIMA - wystawa w bibliotece

Wczorajszy wernisaż (16 grudnia 2024) przypomniał nam że istnieje też inna zima: biała, mroźna, a nie tak jaką mamy teraz za oknami, przyjdźcie na wystawę do Biblioteki w Kortowie żeby sobie przypomnieć jak to dawniej było. Wystawę otworzyła Pani Dyrektor dr inż. Scolactyka Baran. odchodzi na emeryturę i została uhonorowana Dyplomem a także specjalnym podarunkiem wykonanym przez Anię Sell, a jest to "frezowane" jajo Strusia Nandu  Wspólne zdjęcie pod "nowoczesną" Choinką a następnie każdy z autorów swoich prac opowiedział jak i gdzie powstały Ela Szafranko odkryła w sobie nowy talent i teraz maluje akwarelami.  a Wiola Ustyjańczuk też o malarstwie i o nagrodzie którą dostała za "niższy" obraz a teraz fotografie Leszek Kuryłowicz czyli ja, opowiedziałem gdzie powstały moje zdjęcia z kolei Jacek Sztorc powiedział że nie ma "złej" pogody na zdjęcia, jego zdjęcie powstało przy dużym zachmurzeniu Darek Brzóska zaskoczył nas (lewe zdjęcie) tym że jest ...